środa, 27 marca 2013

I need sunshine!! Now!!

Chyba dopada mnie pogodowa depresja...

Brak jakiejkolwiek ochoty na pisanie. W pracy wszystko i wszyscy mnie drażnią. W domu staram się panować nad negatywnymi emocjami ale czasem się nie da...

Wczoraj Piotrek doprowadził mnie wieczorem do białej gorączki... Do tego stopnia że zostawiłam go w pokoju i wyszłam do drugiego (oczywiście został z nim R. żeby nie zrobił sobie krzywdy).
Nie dość że podczas kąpieli wspinał się po wszystkim czym można było, raz nawet ujechał na mokrej powierzchni i walnął o drzwi prysznicowe (na szczęście nic się nie stało), to na koniec jeszcze nabierał kubeczkami wodę i wylewał na podłogę.... Odwracanie uwagi, zabawianie wreszcie upominanie, prośby ani groźby nie dały większego rezultatu więc trzeba było zakończyć kąpiel... Następnie przy wycieraniu, kremowaniu i ubieraniu zaczęło się od płaczu, wykręcaniu się, uciekaniu a skończyło na kopaniu - mamy oczywiście. Tak mnie zezłościł... On albo moja niemoc. Musiałam wyjść i chwilę ochłonąć...

Czy Wasze maluchy też Was kopią jak leżą np przy przebieraniu?! Mam wrażeniem, że moje dziecko robi sobie z kopania świetną zabawę i strasznie mnie to martwi... Zupełnie nie wiem jak mu przekazać, że tak nie wolno, że przecież to boli... Ma ktoś z Was może jakąś radę? Mam nadzieję, że szybko mu się to znudzi...

Na szczęście serce mamy szybko mięknie jak tylko dziecko się do niej przytuli... Podobnie było u mnie jak tylko ubraliśmy piżamkę, maluch biegiem wtulił się w mamę. Dostał buziaka i usnął.... Grzecznie jak gdyby nigdy nic...

No cóż... Zwalam to na pogodę... Na to, że ciągle szaro i buro, zimno i wieje...
Gdzie ta wiosna, której wszyscy tak wyczekują?????

Przynajmniej w domu niech jej trochę zagości....



A na koniec mój mały rasowy mężczyzna oglądający tv z pilotem i wywalonym brzucholem ;)...


Dobranoc... :)


 

4 komentarze:

  1. Eh, u mnie też jest bunt na całego, Artur często marudzi... i też potrzebuję wiosny i słońca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe fajni sie maly skubaniec prezentuje

    OdpowiedzUsuń
  3. No prawdziwy rasowy z niego mężczyzna;)
    Ja również mam dość tej pogody, za okno nie zaglądam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to chyba jest jakiś sposób na przetrwanie tej pogody.... :))

      Usuń

Tak szybko rosnę!

 Baby Birthday Ticker Ticker
Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :))
Pozdrawiam
Ula :)