Nasza "różyczka" była wczoraj u lekarza z wynikami krwi i.... L4 przedłużone do końca tygodnia!! Hurra :D
Niby nie ma się co cieszyć bo zostaje w domu dlatego że te wyniki nie do końca były dobre ale mamy nadzieję że szybko się wyprostują.
Za to wszyscy są szczęśliwi... Ja naturalnie z wiadomych przyczyn, Piotruś że tata zostaje z nim w domku i dalej mogą spać do 9:00 a potem szaleć lub lenić się na kanapie i R. pewnie też że nie musi jeszcze wracać do pracy :)
A z cyklu "jaki ojciec taki syn"...
I zabawa... nie wiadomo komu sprawiająca większą radość ;)
Udanego popołudnia! :))))
śpiochy nawet koszulki mają w tych samych kolorach :)
OdpowiedzUsuń;) faktycznie, wcześniej nie zwróciłam na to uwagi ;)))
Usuńah, ja mam brata który ma ponad rok, uwielbiam się z nim bawić :D szaleństwwwoo :D
OdpowiedzUsuńTaka siostra to skarb :)))))
UsuńZ cyklu, jaki ojciec taki syn jest the best! ;)
OdpowiedzUsuń