W piątek odbyły się ostatnie zajęcia w tym semestrze. Szkoda bo naprawdę podobało mi się. Masaże, maseczki, makijaże super sprawa. Aż trudno uwierzyć, że kolejny semestr za nami.
Choć często, gęsto narzekałam na poranne wstawanie to i tak pewnie będę tęsknić za szalonymi dziewczynami z grupy, za możliwością wyrwania się choć na chwilę od domowych obowiązków, za ploteczkami i pogaduchami w szatni a nawet za okropną kawą z automatu.
Choć pewnie wakacje przeminą tak szybko jak cały ten szkolny rok.
W piątek moduł makijażowy zaliczony na 6 a niedzielny egzamin semestralny na 5 (pochwalę się a co).
W sobotę jeszcze tylko wspólny grill i dwa miesiące wolnych weekendów.
na ostatnim zdj Cie nie poznalam :P pasuje Ci taki banan na twarzy :) z calym szacunkiem dla osobek Ciebie malujacych ale.. to najlepsza ozdoba ladnej buzki :)
OdpowiedzUsuń:*
Usuńtakie zajęcia to chyba sama przyjemność :))
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
Usuń