Chwila radości...

Zanim w naszym domu rozpętała się burza, spędziłam bardzo miłą niedzielę...

Jak to zwykle ostatnimi czasy bywa spędziłam ją w szkole. Ale te zajęcia były inne niż wszystkie. Zazwyczaj na zajęciach jest wesoło ale w tą niedzielę poziom endorfin przekroczył wszystkie granice a my na chwilę przeniosłyśmy się w lata 20.
Jakiś czas temu rozpoczęłyśmy moduł makijażowy i nasza Pani Asia wymyśliła żebyśmy zrobiły makijaż w stylu lat 20. Nie zastanawiając się długo, wszystkie jednogłośnie postanowiłyśmy do makijażu dobrać jeszcze stroje i zorganizować małą sesję, za którą jesteśmy dozgonnie wdzięczne Dominikowi, za czas, który nam poświęcił oraz za to, że wytrzymał z ósemką rozkrzyczanych i rozchichotanych dziewczyn. Wdzięczne też jesteśmy Kasi, która te zdjęcia pięknie wystylizowała na lata 20.

Makijaż był stosunkowo trudny do wykonania ale uważam, że wszystkie dałyśmy radę w 100%! My ubawione po pachy, Pani Asia zachwycona naszym przygotowaniem do zajęć i wszyscy zadowoleni :)

Ja mam makijaż wykonany przez Kasię a Kasia przeze mnie.

Na zdjęciach najlepsze i najbardziej zakręcone dziewczyny na świecie: Kasia, Basia, Sylwia, Patrycja, Iza, Kamila i Nina. 

Lof ju al!! :*

 

O tej zwariowanej sesji możecie przeczytać również TUTAJ na blogu Cacynki

Oby coraz więcej takich pozytywnych wspomnień :)