wtorek, 2 kwietnia 2013

Osiemnastka ;)

Czas leci nie ubłagalnie szybko a nasza mała pociecha wcale nie jest już taka mała...
W świąteczną sobotę "stukło" mu 1,5 roku jak jest z nami na tym świecie...
Nie mieści mi się w głowie jak ten czas szybko zleciał.


Z mądrości wyczytanych w sieci 18 miesięczne dziecko powinno potrafić:

Rozwój fizyczny:

"(...)W tym okresie maluch jest bardzo ruchliwy, ale teraz może zacząć się cofać – oczywiście jedynie w tych chwilach, gdy będzie chodzić do tyłu. Opanowanie tej nowej cennej umiejętności oznacza coraz lepszą równowagę, jaką posiada Twoja pociecha.
Półtoraroczny maluch oprócz poznania trudnej sztuki chodzenia do tyłu, nauczy się w tym miesiącu jeszcze jednej: biegania."  

Źródło: babyonline.pl
"Z łatwością popycha przed sobą swój wózek, stoliczek lub krzesło. Samodzielnie wspina się na niskie schody i stara się znaleźć metodę schodzenia z nich. Potrafi wdrapać się na niski tapczan, a po kilku próbach - również z niego zejść. Gdy z małej rączki wypadnie zabawka, maluch potrafi przyklęknąć, wziąć ją z dywanu i wstać bez podpierania się. Rozwój dużej motoryki idzie w parze w doskonaleniem umiejętności związanych z motoryką małą. Rozwija się koordynacja wzrokowo-ruchowa: dziecko próbuje włożyć klocki o różnych kształtach do odpowiednich otworków w pudełku. Maluch potrafi rozwinąć z papieru prezent lub ukrytą pod opakowaniem zabawkę. Dobrze posługuje się łyżką, potrafi też samodzielnie pić z kubeczka."
Źródło: rozwijanki.pl

Oj tak... wszystko się zgadza. Piotruś:
- chodzi do tyłu i sprawia mu to wielką frajdę
- biega jak szalony (zwłaszcza jak "ukradnie" coś mamie)
- wspina się po czym tylko się da
- pcha wózek
- pije z kubeczka
i tylko posługiwanie się łyżeczką idzie mu gorzej...

Rozwój intelektualny:

"Jeszcze pół roku temu nie wymawiał ani słówka, dziś – mówi wyraźnie kilka, a nawet kilkadziesiąt (do 50) słów. Swoje żądanie wyraża gestem lub słowem: "daj", "to", "lala". Z chęcią bawi się w "Siała baba mak" lub w "Sroczka kaszkę ważyła". Nawet jeśli nie wypowiada wyraźnie wszystkich wyrazów rymowanki, z łatwością potrafi rytmicznie je wymruczeć lub zastąpić je słowami w swoim własnym języku. Rozumie wszystko, co do niego mówisz – wiele dzieci w tym wieku potrafi nawet wykonać dwustopniowe polecenie (typu: "Idź do pokoju i podnieś z podłogi lalkę").  
Dziecko w tym wieku jest bacznym obserwatorem. Naśladuje zachowania dorosłych, dlatego nie zdziw się, jeśli zastaniesz je pochłonięte czytaniem Twojego kryminału lub pracowitym zmywaniem podłogi. Nieporadnie, ale z wielką chęcią zamiata, ściera kurze z niskich powierzchni, maluje się przed lustrem pożyczoną od mamy szminką. Uwielbia zakładać buty dorosłych i chodzić w nich, a szczególnie ceni mamine szpilki. Dzięki obserwacji potrafi rozpoznać problem i znaleźć jego rozwiązanie – np. otworzyć drzwi klamką lub przekręcić znajdujący się w zamku klucz.  
Umiejętność mowy sprawia, że Twój maluszek doskonale potrafi rozpoznać obrazek i poprawnie nazwać to, co się na nim znajduje (znane sobie zwierzęta i przedmioty). Zabawa z malcem sprawia wiele przyjemności również dorosłym: półtoraroczny szkrab opanował sztukę "wygłupiania się" i z chęcią popisuje się nią przed rodzicami. Wasz śmiech jest dla niego zachętą do dalszych sztuczek." 
Źródło: babyonline.pl

Tu też wszystko się zgadza. Słowniczek:
- mama (najczęściej świadomie wypowiadane słowo)
- tato (czasem mu się uda)
- baba - babcia
- picie
- am - jedzenie
- baaa - bajka
- bee -owieczka, najczęściej oznacza to, że chcę obejrzeć bajkę "Timmy" o owieczce
- bum bum - autko
- kółko - za każdym razem gdy widzi koło np w samochodzie
- bam bam - piłka i wszystko co piłkę przypomina ;) np. jabłka ;)
- baaaam - jeśli coś spadnie na podłogę lub gdy sam się przewróci/uderzy
- op - jak widzi gdy ktoś skacze
- ahuuu - huśtawka
- nie a - gdy czegoś nie ma
- nie - jeśli czegoś nie chce
- iść - jeśli np chce wyjść z łóżeczka czy krzesełka
- mimi - smoczek
- kuuu - klucz
- kaka - kaczka
- mis - miś
- ti ta - zegar
i cała masa innych słów które rozumiemy lub nie a o których w tej chwili nie pamiętam ;)

Potrafi jeszcze:
- oczywiście biegać z miotłą, mopem lub odkurzaczem
- zakłada buty, zazwyczaj mamy albo taty
- wie, że klucz należy włożyć do zamka w drzwiach
- rozpoznaje zwierzątka na obrazkach takie jak: pies, kot, miś, owieczka, kaczka, krówka
- udaje, że czyta gazetę (opowiadając co czyta w swoim języku)
- uwielbia się wygłupiać

Rozwój społeczny:

"Czasami zastawiasz się, kto zamienił Twoją pociechę w małego, głośno wrzeszczącego diabełka? Jego płacz i bunt są w tym wieku zupełnie naturalne. Półtoraroczne dziecko staje się bardzo egocentryczne i niecierpliwe. Pragnie stałej uwagi dorosłych i dzięki płaczom i krzykom umie ją na sobie skupić. Potrafi bardzo jasno wyrazić swoje życzenia i zamiary. Niecierpliwi się, gdy nie reagujesz na jego stanowcze żądania. Gwałtownie domaga się natychmiastowego spełnienia swoich zachcianek, a jeśli się tego nie doczeka – protestuje, wybuchając głośnym płaczem.
Huśtawka nastrojów malca jest w tych miesiącach normalną oznaką prawidłowego rozwoju. Dziecko w tym wieku odczuwa cały wachlarz uczuć: od zachwytu, przez radość, zaciekawienie, czułość aż po gniew i złość. Maluch nie potrafi jeszcze do końca zrozumieć swoich emocji, dlatego często czuje frustrację, którą wyładowuje na najbliższym otoczeniu: gryźć, bić, szczypać. Może stać się agresywny wobec rodziców. Nie umie jednak długo się złościć. Maluch żyje jedynie teraźniejszością, dlatego już krótką chwilę po napadzie agresji może pragnąć jedynie przytulić się do Ciebie."

Źródło: babyonline.pl

Dokładnie jakbym czytała o Piotrusiu... Złości się to i płacze o byle pierdołę jaką się mu zabroni czy nie da po czym bardzo szybko mu przechodzi. Niecierpliwi się i szybko tupie nóżkami gdy na coś czeka...

Porównując ten tekst do umiejętności mojego syna dochodzę do wniosku, że rozwija się prawidłowo a po tym co przeszedł na starcie zostało tylko przykre wspomnienie... I oby tak dalej :)

A poza nowymi umiejętnościami:
- waga 14,00 kg
- wzrost ok. 87 cm (w miejscu toto nie ustoi dłużej niż 3 sek. co by go dokładnie zmierzyć)

Duuuuży z niego chłop ale za to kochany nad życie :)




Z ukochanym kuzynem Jasiem









15 komentarzy:

  1. Fajny z niego chłopaczek, no i z tego co piszesz to rozwija się prawidłowo. :) Nic tylko przyklasnąć i patrzeć jak mu dalej idzie w drodze ku podbiciu świata. ;)

    Swoją drogą:
    "Gdy z małej rączki wypadnie zabawka, maluch potrafi przyklęknąć, wziąć ją z dywanu i wstać bez podpierania się." Zawsze mnie zastanowiło jak to jest, że dzieci mają wbudowany instynkt trzymania poprawnej postawy przy podnoszeniu czegoś. Dorosły to jak się schyla to zazwyczaj na wyprostowanych nogach, a dziecko prawidłowo. :)

    Zapraszam i do mnie ;)
    http://odgryz-sobie-stope.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, w niektórych przypadkach naprawdę powinniśmy się uczyć od dzieciaczków :)
      Dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej :) Już lecę do Ciebie :)

      Usuń
  2. Gratuluję osiągnięć. I wszystkiego naj dla synka z okazji osiemnastki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie się rozwija, gratuluję pięknego syna. My świętujemy osiemnastkę za 20 dni i zapraszamy do nas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy :) do Was zaglądam regularnie :)
      czekam na Waszą relację :)))))

      Usuń
  4. Świetny chłopak,jak dużo już potrafi :)
    Gratuluję i wszystkiego dobrego dla synka :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Oj duży duży ale w sumie nie ma po kim być mały ;))))))

      Usuń
  6. jeszcze chwila i będziesz pisać o drugich urodzinach :D tak jak i my :)
    Zdolniacha z tego Twojego Synka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj pewnie tak... czas leci strasznie szybko :/
      czekam z niecierpliwością na Waszą relację :)))))

      Usuń
  7. najlepszego :0chłóp jak dąb :)sliczny ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mój brat też jak z bicza wystrzelił już 14 miesięcy i kiedy to zleciało :D

    OdpowiedzUsuń

Tak szybko rosnę!

 Baby Birthday Ticker Ticker
Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :))
Pozdrawiam
Ula :)