wtorek, 27 listopada 2012

Memories...

Tak mnie jakoś wzięło na wspomnienia...
Jak to było jak Piotruś był jeszcze taki całkiem malutki większość dnia spał a jak nie spał to grzecznie leżał a ja mogłam w tym czasie zrobić mnóstwo rzeczy...
Tak mi się przypomniało jak po trzech tygodniach przywiozłam go do domu położyłam w łóżeczku a on się uśmiechnął i od razu usnął. Cudowne wspomnienie. Pamiętam jak bałam się czy na pewno wszystko jest ok gdy w pierwszą noc ja cała byłam zlana mlekiem a maluch spał jak misiu i ani mu się śniło budzić się na jedzonko. 
Najgorzej było chyba ok 5-6 miesiąca jak chłopak jeszcze sam nie siedział a leżenie już mu się znudziło i cały czas trzeba było go nosić na rękach albo zabawiać.
A teraz... Mały Piotruś już nie jest taki mały, wszędzie go pełno. Na szczęście potrafi się już sam przez jakiś czas zabawić. Ja zazwyczaj mogę już w spokoju ugotować obiad, zjeść coś czy posprzątać. Bajka też potrafi go już zająć na chwilę. Gdyby tylko jeszcze lepiej spał w nocy i nie budził się wyspany koło 6... szczególnie w weekend...
A dziś... Piotruś zapisany już jest do żłobka... Pomijając fakt, że w naszym mieście jest tylko jedna taka instytucja i miejsc jest jak na lekarstwo to jestem ciekawa jak zareaguje na obce osoby i rozkrzyczane dzieci. Ponieważ żłobek jest jeden wiele znajomych rodziców posyłało tam swoje pociechy i wszyscy mieli o nim dobre zdanie co troszkę mnie uspokaja i przekonuje. Mam nadzieję że będzie dobrze. Uważam, że im szybciej pójdzie do tego żłobka i będzie miał kontakt z innymi dziećmi tym lepiej. Żałuję że nie zapisałam go wcześniej jak jeszcze nie rozpoznawał bliskich osób bo podejrzewam było by łatwiej mu zostać z obcymi.  

A na koniec troszkę wspomnień jak rósł nasz bąbelek......


Październik 2011 - jeszcze z opaską szpitalną na rączce

Listopad 2011
Grudzień 2011

Styczeń 2012



Luty 2012
Marzec 2012
Kwiecień 2012

Maj 2012
Czerwiec 2012
Lipiec 2012
Sierpień 2012
Wrzesień 2012
Październik 2012
Listopad 2012


2 komentarze:

Tak szybko rosnę!

 Baby Birthday Ticker Ticker
Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :))
Pozdrawiam
Ula :)