Od dwóch dni Piotrek jest nie do wytrzymania... Krzyczy, płacze, rzuca zabawkami gdy tylko coś jest nie po jego myśli. Nawet Pani w żłobku zwróciła uwagę na to, że od wczoraj Piotruś zachowuje się zupełnie inaczej niż zwykle. On nigdy nie był aniołkiem ale teraz przechodzi już samego siebie... Czy to oznacza, że wszedł w etap buntu dwulatka?!
wtorek, 8 kwietnia 2014
czwartek, 3 kwietnia 2014
Mały, duży chłopczyk
Od pewnego już czasu myśleliśmy nad zmianą łóżeczka Piotrusiowi. Bo nie dość, że ledwo się już chłopak mieścił w tym małym pudełeczku to 2,5 roku to chyba najwyższy czas na spanie w normalnym łóżku a nie ze szczebelkami, których niestety nie dało rady wyciągnąć jak w niektórych modelach. A na dodatek to ciągłe wkładanie i wyciąganie go z niego. W dzień jeszcze pół biedy... Najgorzej w nocy gdy trzeba wstać żeby pomóc mu wyjść.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :))
Pozdrawiam
Ula :)
Pozdrawiam
Ula :)